Handicapy w piłce nożnej – jak obstawiać u bukmachera?

W ofercie firm bukmacherskich są naprawdę rozmaite zakłady do obstawienia. Ostatnio coraz większym zainteresowaniem u bukmacherów cieszą się handicapy w piłce nożne. Dlaczego warto mieć na uwadze takie zakłady? Kiedy je grać, a kiedy nie będzie to do końca sensowne?

Czemu handicapy? Bo można liczyć na wysokie kursy

To, że takie zakłady bukmacherskie są popularne jest bezsprzecznym faktem. Dlaczego jednak tak się dzieje? Dzięki tym zakładom możesz zarabiać więcej pieniędzy. Jak to jednak w życiu bywa, tutaj także jest druga strona medalu. Potencjalnie większe zarobki wiążą się zatem oczywiście z tym, że zwiększa się ryzyko przegrania konkretnego kuponu… Wszystko musi być zatem odpowiednio przemyślane. Nie da się ukryć, że dzięki takim zakładom ewentualne wygrane są dużo wyższe. Wystarczy tylko sprawdzić kursy na poszczególne spotkania, by dostrzec to gołym okiem.

Załóżmy, że kurs podstawowy u bukmachera STS na zwycięstwo gospodarzy wynosi 1,20. Jeśli postawisz zaś na ten klub z handicapem (np. -1,5), to będziesz mógł zarobić więcej. W końcu kurs powinien wynosić już minimum 1,50. Na pierwszy rzut oka wszystko prezentuje się świetnie. Trzeba jednak zauważyć, że w tym drugim przypadku dana ekipa musi wygrać minimum dwoma bramkami. W końcu tylko wtedy ten zakład okaże się – w ostatecznym rozrachunku – zwycięski. Wiktorie typu 1:0, 2:1, 3:2 itd. niestety nic nam nie dadzą.

Obstawianie bez handicapów na gospodarzy oraz gości jest zatem bezpieczniejsze. Mniej zarobisz, ale też jest mniejsze ryzyko straty zainwestowanego kapitału. Dlatego warto poważnie się nad tym zastanowić. Chęć wygrywania większych pieniędzy nie może być ważniejsza od zabezpieczenia swoich interesów…

Kiedy warto zdecydować się na handicapy?

Na pewno trzeba wyselekcjonować odpowiednie ekipy do takiego systemu gry. Nie musisz jednak ograniczać się tylko do jednej drużyny. Jest to nawet niewskazane. W końcu rzadko zdarza się tak, by np. konkretny klub mecz po meczu wygrywał ze swoimi rywalami minimum dwoma albo trzema golami. Warto zaś w tym miejscu wyjaśnić, że w ofercie firm bukmacherskich jak STS czy Betfan masz wiele wariantów. Możesz zatem swobodnie zdecydować się na obstawianie handicapów nie tylko tych najbardziej powszechnych. Nie ma żadnego problemu, aby np. postawić, że konkretna ekipa wygra ze swoimi rywalami minimum trzema, czterema itd. golami.

Dzisiaj skupiamy się na opcji -1,5. Aby na niej wygrać, dany klub musi triumfować co najmniej dwoma trafieniami. Kiedy zdecydować się na takie zakłady? Najlepiej obstawiać kluby grające na własnym stadionie. U siebie jest bowiem łatwiej o wysokie wygrane. Dlaczego? Przede wszystkim chodzi o znajomość murawy, otoczenia itp. A to wpływa na pewność siebie. Do tego dochodzi brak zmęczenia podróżą. Szczególnie w przypadku dalekich wojaży ten czynnik może zaś napsuć sporo krwi. Duże znaczenie ma doping własnych kibiców. Z jednej strony gracze są napędzani przez swoich sympatyków.

To nie wszystko. Z drugiej strony arbitrzy (chociaż zarzekają się, że tak nie jest) przeważnie sędziują nieco pod gospodarzy. Nie dlatego, że są np. skorumpowani. Po prostu tak działa ludzka psychika. Łatwiej jest podyktować rzut karny, po którym cały stadion zacznie wiwatować. Trudniej jest zaś podyktować „jedenastkę” po przeciwnej stronie. W końcu sędzia ma gdzieś w podświadomości, że to rozpocznie festiwal bardzo nieprzychylnych komentarzy pod jego adresem itd. Jeśli zatem chcesz rozpocząć obstawianie handicapów, to lepiej jest typować na gospodarzy. Sprawdzaj wyniki danej ekipy w meczach u siebie. Trzeba bowiem wybierać tylko takie kluby, które mają potencjał na odnotowanie wysokiej wygranej. Nie tak dawno np. Chelsea FC pokonała u siebie Norwich City 7:0. To pokazuje, że londyńczycy mają potencjał na odnotowywanie wysokich wiktorii. Szczególnie na swoim terenie.

Jeśli zaś zagrasz handicap -1,5 na klub, który w kilkunastu ostatnich meczach u siebie wygrał np. tylko raz minimum dwoma golami, to jest bardzo duże ryzyko, że ten zakład nie wejdzie. Warto także weryfikować postawę gości. Jeśli przyjezdni zazwyczaj wysoko przegrywają i mają kolosalne kłopoty w defensywie, to jest spora szansa na trafienie handicapu. Takie zakłady bardzo dobrze sprawdzają się, kiedy są spore różnice pomiędzy klubami. U siebie gospodarzom jest zaś łatwiej przełożyć teorię na praktykę.

Kiedy unikać zakładów na handicapy?

Handicapy to szansa na większe zyski, ale jednocześnie wzrasta ryzyko porażki. Na pewno warto zatem unikać zbyt wysokich handicapów. Chelsea nie będzie przecież wygrywała co dwa, trzy mecze minimum siedmioma golami. Wybieraj zatem z oferty opcję -1,5. Nie graj handicapów, kiedy ostatnio np. gospodarze coraz słabiej spisują się na swoim terenie, a goście prezentują zwyżkę formy. Trzeba dokładnie sprawdzać absencje oraz zawieszenia za kartki. Jeśli w szeregach faworyta zabraknie kluczowego strzelca, to szanse na wysokie wygrane są mniejsze. Inaczej ma się sprawa, jeśli to rywale zagrają bez podstawowego bramkarza albo lidera środka pola. Na pewno handicapów nie powinno się też obstawiać w pewnych momentach sezonu. Pod koniec rozgrywek często dzieje się tak, że gospodarze oraz goście o nic już nie grają. W takich spotkaniach każdy wynik jest zaś możliwy.